Zakup laptopa powinien być dobrze przemyślany, ponieważ taki sprzęt zwykle kupujemy na co najmniej kilka lat.
W tym poradniku podpowiem, na jakie rzeczy warto zwrócić uwagę przy kupnie nowego lub używanego laptopa.
Spis Treści
Nie każdy laptop musi być dobrym wyborem tylko dlatego, że jest nowy. W kilku punktach opiszę najważniejsze aspekty, na które warto zwrócić uwagę, zanim wybierze się model dla siebie.
Oto rzeczy, na które warto zwrócić uwagę:
Procesor, pamięć RAM, dysk, a w przypadku graczy i bardziej zaawansowanych użytkowników, również karta graficzna.
Przed zakupem laptopa, warto odpowiedzieć sobie na pytanie, czy jego parametry wystarczą do naszych zastosowań. Jeżeli nie jesteście w stanie oszacować tego sami, poproście kogoś o pomoc lub zobaczcie testy danego modelu w programach, lub grach, których używacie (jest tego w internecie zwykle całkiem sporo, ale uważajcie, by znaleźć dokładnie tę samą specyfikację, a nie ten sam model np. z lepszą kartą graficzną).
Na czas pisania tego wpisu warto rozglądać się za laptopami z procesorami najnowszych generacji (głównie Intel i AMD), ponieważ są one dzisiaj z reguły o wiele wydajniejsze od tych, które były topowe jeszcze kilka lat temu. Warto też wziąć minimum 8-16 GB pamięci RAM (celowałbym w 16, ale mniej wymagającym użytkownikom 8 może wystarczyć). Bardzo ważny jest też szybki dysk SSD, nawet kosztem większej powierzchni, jaką oferuje nam HDD — praca na SSD jest o wiele szybsza.
Gracze i użytkownicy pracujący np. z modelami 3D, powinni zwrócić szczególną uwagę także na kartę graficzną. Warto by była w tym przypadku dedykowana i oferowała możliwie jak najlepszą wydajność. W przypadku graczy dołożenie do dobrej karty graficznej powinno zrobić większą różnicę niż dołożenie np. do procesora.
Laptop to urządzenie mobilne. Zwykle po to decydujemy się właśnie na laptopa, żeby móc go ze sobą łatwo przenosić.
Jak wiemy, podróżując z takim sprzętem, nie zawsze mamy dostęp do prądu. Dobra bateria się przydaje, ponieważ może zapewnić nam nawet kilka-kilkanaście godzin pracy bez ładowania.
W tym przypadku ciężko jest jednoznacznie oszacować jak wydajna jest dana bateria, ponieważ sama pojemność nie jest jedynym parametrem, który ma tutaj znaczenie (w grę wchodzi m.in. procesor, system operacyjny, czy rozdzielczość ekranu). Warto więc zobaczyć testy wykonane na danym modelu. W tym celu wystarczy wpisać w wyszukiwarkę frazę jak np. “Nazwa modelu Battery test”.
Jeżeli sporo korzystacie z laptopa w domu, tak czy siak polecam zakup zewnętrznego monitora. Jako osoba lubiąca przynajmniej 21-calowe ekrany, wśród laptopów nic nie znajdę, a nawet jakbym znalazł, taki “kolos” byłby niezbyt mobilny.
Wiadomo jednak, że z laptopa korzysta się często także poza swoim biurkiem. W takim wypadku warto, żeby ekran był z jednej strony nie za duży (by waga i rozmiary sprzętu były mniejsze), a ekran był wystarczający do w miarę komfortowej pracy.
Generalnie mogę polecić sprzęty o wielkości 13-17 cali, przy czym te 13-calowe są raczej dla osób nastawionych na rzadkie korzystanie z laptopowego ekranu, a 17-calowe dla tych, którym przenoszenie tak dużego sprzętu nie sprawia większych trudności (a jest to mało wygodne, zwłaszcza jeżeli np. lubicie pracować na laptopie na leżąco). Jednym z najpopularniejszych i najbardziej uniwersalnych rozmiarów laptopów jest ~15,6 cala.
Osobiście jestem fanem rozmiarów w okolicach ~13,3 cala, bo jak mobilność to mobilność. W domu, czy w pracy zawsze można podłączyć zewnętrzny, duży ekran, który i tak jest o wiele lepszy od tych 15, czy 17 cali.
Ważna jest także sama rozdzielczość. W dużym uproszczeniu im większa tym jakość obrazu może być lepsza i tym więcej elementów na ekranie będziecie mogli pomieścić. Mniejsza rozdzielczość może z kolei pozwolić Wam osiągnąć lepsze wyniki w kontekście pracy na baterii. Osobiście zwykle proponuję już niemal tradycyjne full HD (1920×1080), które nie jest ani małą, ani dużą rozdzielczością — zwykle jest w sam raz i o ile nie oczekujecie fajerwerków 4k, prawdopodobnie w zupełności Wam to wystarczy. Osobiście mam taką rozdzielczość na aż 27-calowym ekranie. Co prawda zbyt wybredny co do grafiki nie jestem, ale nawet jakbym chciał, nie mógłbym się przyczepić — pixeli gołym okiem nie widzę.
O ile nie oczekujecie pięknego wyglądu, dla komfortu polecam matowe matryce (nie odbijają tak światła i wg. niektórych mogą mniej męczyć wzrok). Typ według własnych preferencji. Ja proponuję IPS lub VA, jednak najlepiej sprawdzić zastosowania samemu i wybrać to, co Wam odpowiada najbardziej.
Gracze powinni zwrócić uwagę także na czas reakcji i częstotliwość odświeżania, choć Ci najbardziej profesjonalni z e-sportowym zacięciem raczej i tak nie będą grali na laptopowym, ~15 calowym ekranie.
Kwestia mocno subiektywna. Po prostu sprawdźcie, czy laptop dobrze “leży Wam w dłoniach”, czy wygodna jest klawiatura i touchpad (gładzik) i jak ogólnie Wam się z niego korzysta.
Odradzam kupowanie laptopa w ciemno, chyba że macie możliwość zwrotu bez podania przyczyny.
Chodzi o to, że podzespoły podzespołami, ale dana konstrukcja może być dla Was po prostu niewygodna. Dla przykładu osobiście nie lubię Macbooka Air 2017. Na tamte czasy był to w miarę solidny laptop, który miał i pewnie nadal ma całe mnóstwo fanów.
Nie przyłożyłem się jednak do sprawdzenia wygody jego użytkowania i dopiero gdy zacząłem używać go na co dzień, zorientowałem się, że nie odpowiada mi jego kształt. Może Wam wydawać się to głupie, ale ostre krawędzie bardzo irytowały mnie, gdy próbowałem porobić coś na nim na leżąco. Niby taka “drobnostka” przełożyła się na to, że porzuciłem go na rzecz o wiele tańszego i mniej “wypasionego” Chromebooka (ThinkPad).
Warto znaleźć tak zwany “złoty środek” i znaleźć laptopa, który równocześnie:
Oczywiście nikomu nie polecam “uderzać” czymkolwiek w swojego laptopa, czy nim rzucać, ale życie pokazuje, że sprzęt może przypadkiem spaść, czy nawet ulec uszkodzeniu przy otwieraniu klapki. Co ciekawe, częstą usterką laptopów jest też pęknięty ekran wskutek pozostawionego między nim a klawiaturą długopisu lub ołówka.
Sprawdźcie czy dany laptop jest wytrzymały, ale jeśli oczekujecie sporej mobilności, niekoniecznie rozglądajcie się za topornym 3-kilogramowym sprzętem.
Kupując nowego laptopa, wielu użytkowników kupuje go od razu z systemem operacyjnym. Zwróćcie uwagę, czy Wam on odpowiada.
Jeżeli kupujecie laptopa Apple, warto, żebyście pierw zapoznali się z systemem MacOS i sprawdzili, czy jest to rzeczywiście coś dla Was.
W przypadku Windows sprawdźcie czy dany procesor pozwala na instalacje jego najnowszych wersji, oraz zobaczcie, czy ta sama wersja laptopa bez systemu nie jest przypadkiem znacznie tańsza (zwłaszcza, jeżeli macie już kupionego Windowsa, lub chcecie używać np. darmowego Linuxa).
Tutaj każdy ma inne wymagania. Jednemu w pełni wystarczy 128 GB (na system, przeglądarkę i kilka drobnych programów), a dla innego 2 TB (2000 GB) będzie wydawało się zbyt małą ilością.
Po prostu sprawdźcie ile miejsca potrzebujecie, oraz zobaczcie czy w danym laptopie możecie w razie potrzeby zainstalować kolejny dysk wewnętrzny.
Osobiście polecam minimum 256 GB SSD, a za optymalny rozmiar uważam ok. ~512 GB. Jeżeli instalujecie na komputerze dużo gier lub przechowujecie dużo ciężkich plików, prawdopodobnie powinniście się rozglądać za przynajmniej 1 TB.
W dzisiejszych czasach takie laptopy to już niestety prawdziwe perełki, ale w miarę możliwości proponuję Wam wybierać modele, które stosunkowo łatwo można rozebrać i wymienić w nich np. baterię, czy dysk, oraz np. dodać kolejne kości pamięci RAM.
Po kilku latach możecie być na tyle zadowoleni z laptopa, że będziecie chcieli z niego nadal korzystać. W takim przypadku wymiana baterii i dodanie np. RAMu może zapewnić laptopowi drugą młodość.
Przede wszystkim, kupując używanego laptopa, warto zwrócić uwagę na wszystkie rzeczy, które wymieniałem wyżej w przypadku tych dotyczących nowego laptopa.
Oprócz tego warto spojrzeć także na:
Kupując używanego laptopa od kogoś, kto regularnie nimi handluje i “ulepsza” ich podzespoły bardzo często możemy natknąć się na konfiguracje z tanimi, kiepskiej jakości dyskami, czy bateriami. Sprzedawca może pisać np. o dużym dysku SSD, który okaże się jednak jednym z najtańszych i potencjalnie najmniej wytrzymałych modeli. Podobnie sprawa wygląda między innymi w przypadku baterii. Świetna kondycja, czy nowa bateria, może oznaczać np. kiepskiej jakości zamiennik.
Najlepiej jeżeli macie okazję zobaczyć i samemu przetestować laptopa, którego macie zamiar kupić.
Warto zwrócić uwagę na:
Dobrze jest sprawdzić, czy wszystko działa, oraz czy na obudowie nie ma np. jakichś pęknięć, czy rys świadczących o upadkach. Bardzo złym znakiem mogą być “klejące się” elementy, które mogą świadczyć np. o zalaniu laptopa.
Warto też sprawdzić to jak działają wszystkie gniazda (szczególnie to, do którego podłączacie kabel zasilający).
Jeżeli bateria w laptopie jest niewymienna lub z jakiegoś powodu nie chcecie jej wymieniać, warto zwrócić uwagę na ilość cykli, które ma za sobą, oraz to jak długo wytrzymuje na jednym ładowaniu.
W przypadku używanego laptopa nie ma co się spodziewać szału, ale jeśli nie chcecie wymieniać baterii, dobrze by było, gdyby taki sprzęt pozwalał na przynajmniej 2 godziny pracy o średniej intensywności.
“Gwarancja do bramy i się nie znamy” może się nie sprawdzić. Nikomu tego nie życzę, ale różne przypadki się zdarzają i ostatnie czego byście w tym przypadku chcieli to np. nieświadomy zakup zalanego, czy przegrzewającego się sprzętu.
Taki laptop może na pierwszy rzut oka wydawać się w pełni sprawny, dlatego warto upewnić się, czy macie jakiś czas na ewentualny zwrot.