Praca na dwóch lub trzech ekranach potrafi przynieść niesamowity komfort. Już samo podpięcie się do jednego zewnętrznego, dużego monitora na niewielkim laptopie potrafi przynieść sporą ulgę dla naszych oczu, a przede wszystkim zapewnić nam znacznie wygodniejsze użytkowanie.
Podłączenie monitora do laptopa z reguły nie jest zbyt skomplikowane. Wiele laptopów posiada porty takie jak np. HDMI, czy DisplayPort, za pomocą których możemy w prosty sposób podłączyć wiele nowych modeli monitorów.
Chcąc podłączyć dwa dodatkowe ekrany, należy postąpić analogicznie. Problem może pojawić się przede wszystkim przy ilości dostępnych portów w laptopie. Jeżeli mamy równocześnie np. HDMI i DisplayPort, oraz posiadamy ekrany, do których możemy podłączyć się za pomocą tych złącz, nic nie stoi na przeszkodzie, aby podpiąć monitory za pomocą dwóch różnych kabli.
W przypadku, w którym posiadamy w laptopie tylko jeden port pozwalający na podpięcie monitora, albo nie posiadamy ich wcale, możemy alternatywnie pomyśleć o zakupieniu dedykowanego adaptera. Dość popularną przejściówką jest na przykład USB 3.0 na HDMI. Ona również powinna umożliwić nam podpięcie dodatkowego ekranu, tym razem dzięki wykorzystaniu innego typu gniazda. W niektórych mniejszych laptopach popularne są też np. porty micro HDMI – ceny takich adapterów zaczynają się już od około piętnastu-dwudziestu złotych.
Monitory należy podłączyć zarówno do laptopa, jak i do zasilania. Jeżeli pomimo włączenia obraz nadal się na nich nie wyświetla, można sprawdzić następne ewentualności: